Przyznam się bez bicia - w ogóle nie znam się na inwestycjach. Lokaty, inwestowanie na giełdzie... dla mnie czarna magia. Stąd nie inwestuję. A jak jest u was?

Ja nie inwestuję. Z tego samego powodu, co ty. Mój brat z kolei jest zapalonym inwestorem giełdowym. Też się na tym nie zna, ale ma maklera. Może to jest wyjście?

Jeśli ma się jakiś kapitał to na chwilę obecną najlepiej i najbezpieczniej jest lokować pieniądze w nieruchomościach.One nie tracą na wartości.

Zgadzam się w stu procentach z moim szanownym przedmówcą. Nieruchomości są obecnie najpewniejszą formą inwestowania.